Obraz św. Bartłomieja w ołtarzu głównym.
Nawa główna.
Organy.
Ołtarz w kaplicy Matki Bożej Wspomożenia Wiernych.
Kościół św. Bartłomieja - widok od storny skrzyżowania ulic: Brzezkiej, Pamiątki i Lubomskiej.
Kościół św. Bartłomieja - widok od strony plebanii.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to.

Zrozumiałem

„Do zobaczenia w niebie” dla śp. Pawła Szamary

Utworzono: 03 listopad 2014 Opublikowano
Zmień rozmiar tekstu

Choć nawet w tekstach liturgicznych funkcjonuje zapis „Ostatnie pożegnanie” to jednak można odnieść wrażenie, że w sobotni dzień, 25 października, zebrani w naszym kościele wokół trumny z ciałem śp. Pawła Szamary – ojca naszego Współbrata ks. Tadeusza, z całą pewnością chcieli zmarłemu powiedzieć „Do widzenia…. do zobaczenia w niebie”.

            Tak jak ból przepełniał w ostatnich

miesiącach ciało zajęte przez chorobę, tak ściska dziś serce pani Krystyny i jej synów oraz rodziny. Ale też odchodzący do tamtego wymiaru życia Paweł, promieniał już wiecznością - tak mówił w słowie na zakończenie ks. Jacek Ryłko SDB, proboszcz parafii pw. NSPJ w Krakowie, w której pracuje ks. Tadeusz. Ujmował spokojem i spokojnie w otoczeniu najbliższych zakończył ziemskie pielgrzymowanie.

            A było ono pełne poświęcenia i pracy. To właśnie o tym etapie życia zmarłego mówił w homilii ks. Jan Dubas SDB, nasz były proboszcz pracujący obecnie w Oświęcimiu-Zasolu. Ciężka praca na kopalni, a po powrocie z niej, podejmowanie gospodarskich obowiązków na roli zawsze prowadziła do niedzielnej Eucharystii i rodzinnych spotkań podczas obiadu, oraz niedzielnych – obowiązkowo traktowanych przez pana Pawła – tak bardzo tradycyjnych na Śląsku – Nieszporów. Górnicza orkiestra i sztandar przypominały zebranym o wartości jaką jest „sól ziemi czarnej” i etosie śląskiej rodziny.

            Ponad 30. kapłanów – salezjanów i diecezjalnych pod przewodnictwem ks. Adama Paszka SDB – wikariusza ks. inspektora, a także księdza dziekana Marka Kirsznioka uczestniczyło we Mszy świętej, której przewodniczył syn zmarłego – ks. Tadeusz. Obecne również siostry serafitki, jadwiżanki i salezjanki,  przedstawiciele Byłych Wychowanków Salezjańskich z Oświęcimia oraz wielu przybyłych z Krakowa, Oświęcimia i Szczyrku, a także nasi parafianie – ujęci swego czasu dobrocią i piękną chrześcijańską postawą śp. Pawła – modlitwą i ofiarowaną Komunią świętą – mówili: „Do zobaczenia w niebie”.

            Niezwykle chwytającym za serce dopowiedzeniem tego czasowego pożegnania stał się śpiew „Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam”. Ta śląska pieśń poprowadziła obecnych na cmentarz, gdzie końcowe obrzędy poprowadził ks. proboszcz Tadeusz Augustyn SDB.

            A potem nad udającymi się na posiłek kapłanami, gośćmi i rodziną zabłysło słońce.

Nie tylko można, ale nawet trzeba być pewnym, że w promieniach tego słońca śp. Paweł patrzy z okna Domu Ojca i macha do nas ręką mówiąc: „Do zobaczenia w niebie”.

 

Autor: ks. Piotr Wala SDB

Copyright © 2024 Salezjanie Pogrzebień.f o t o l o o k a . p l Designed by mixwebtemplates