Odpust ku czci św. Nepomucena w Kornowacu - 21.05.2023 r.
W niedzielę 21 maja została odprawiona odpustowa msza święta w Kapliczce w Kornowacu ku czci patrona św. Jana Nepomucena. Licznie przybyli parafianie mogli po mszy świętej skorzystać z pysznego poczęstunku przygotowanego przez członkinie Koła Gospodyń Wiejskich Prężny Kornowac. Można było skosztować wiele pysznych ciast, wypić kawę lub lemoniadę. Nie zabrakło też odpustowych cukierków - kartofelków.
Poniżej krótka historia kapliczki napisana przez panią Bernadetę Płaczek:
W Kornowacu kilka budynków w sposób szczególny przyciąga wzrok. Są to m. in. Urząd Gminy, gimnazjum oraz kaplica. Te pierwsze tętnią życiem prawie przez okrągły rok, natomiast kaplica budzi się do życia w maju, kiedy to odmawia się tam Litanię Loretańską i w październiku podczas nabożeństw różańcowych. Starsi mieszkańcy pamiętają, że będąc dziećmi modlili się w kapliczce, która stała obok domu państwa Słanina. Tam wówczas przewodniczyły modlitwom Joanna Chrobok, Wiktoria Porwoł i Emalia Żymełka. Kiedy ta kaplica została zburzona zaczęto modlić się w Kaplicy św. Jana. Na początku modlitwy trwały tam tylko przez kilka dni maja (może miało to związek z tym ze 21 05. przypada wspomnienie św. Jana Nepomucena), a prowadzili je Jan Krasek i Józef Szyra. Kiedy ok. 20 lat temu ta kaplica została odnowiona przez pana Alojzego Knura modlitwy zaczęła prowadzić Weronika Kowol. W atmosferę modlitwy pomaga wprowadzić figura św. Jana Nepomucena, który w jednej ręce trzyma palmę męczeństwa, a w drugiej krzyż na który spogląda z zadumą i zaufaniem. Św. Jan Nepomucen jest patronem m.in. spowiedników, szczerej spowiedzi, tonących oraz orędownikiem podczas powodzi. Zarówno nabożeństwo różańcowe, jak i majowe, kończone jest pieśnią: "Święty Janie Nepomucenie proś za nas aby był Bóg łaskaw dla nas. Zmiłuj się Jezusie, zmiłuj się nad nami, nad nami grzesznymi". W kaplicy znajduje się również piękna figura Matki Boskiej Różańcowej, obrazy Matki Boskiej Częstochowskiej, św. Jana Pawła II, a na środku ołtarza stoi Krzyż. W miarę potrzeb wnętrze kaplicy jest odnawiane. Przed kaplicą zawsze panuje ład i kwitną kwiaty. Warto jeszcze wspomnieć że każdego roku 4 maja we wspomnienie św. Floriana z kaplicy wyrusza procesja, podczas której mieszkańcy modlą się o urodzaje. Weronika Kowol i Eugenia Szamara wspominają, że dawniej w tym dniu mieszkańcy Kornowaca po mszy porannej nieśli z Pogrzebienia figurę Zmartwychwstałego Chrystusa, krzyż i świecę. Umieszczali je w Kaplicy św. Jana a po południu nosili w procesji dookoła pola. U państwa Porwoł (ludzie mówili u Sztalera) robili przerwę na posiłek po czym kontynuowali procesję do kościoła w Pogrzebieniu. Tam uczestniczyli we mszy świętej wieczornej. W ostatnich latach procesja zaczyna się i kończy przy kaplicy a przewodniczy jej kapłan. Miejmy nadzieję że te piękne tradycje będą kontynuowane jak najdłużej, a wybrany kiedyś przez mieszkańców Kornowaca św. Jan Nepomucen będzie im błogosławić.