Pogodny, radosny, skromny, ale przede wszystkim zawsze otwarty i wrażliwy na potrzeby dzieci i młodzieży. Nie szczędzi czasu ani energii, jeśli tylko młody człowiek szuka przyjaciela. Tak postrzega go nie tylko młodzież oratoryjna, ale także dorośli parafianie. Dziś, w dniu jego imienin, wyraziliśmy wdzięczność za pracę w Oratorium, gimnazjum, parafii i dekanacie. Naszemu księdzu Marcinowi niech Pan Bóg błogosławi i daje siłę w realizacji codziennych obowiązków. GALERIA.

Tradycyjnie w wieczór Wszystkich Świętych młodzież oratoryjna zaprosiła parafian na modlitwę różańcową za zmarłych. Z modlitwą i śpiewem na ustach procesja kierowała się do szczególnych miejsc pamięci. Stacją początkową był obelisk upamiętniający św Jana Pawła II i ks. Marka Sobesto, kolejne to: grób Sługi Bożej s. Laury Meozzi, pomniki pomordowanych przez hitlerowców i krzyż na cmentarzu parafialnym. Dziękujemy uczestnikom za wspólną modlitwę. Zobacz zdjęcia.

Z okazji święta wszystkich chłopców, dziewczyny oraz wychowawczynie z naszego Oratorium zaskoczyły ich przygotowaną niespodzianką. Wszystko ustalone było z jak największą dokładnością, aby zrobić wrażenie na chłopcach i odwdzięczyć się za zeszłoroczny Dzień Kobiet. Oratoryjne dziewczyny zgrały się świetnie i właśnie we wtorek 30 września zastawiły stoły różnymi przekąskami i smakołykami. Po serdecznym powitaniu gości, każdy z naszych panów dostał słodki upominek i wszyscy razem zasiedli do poczęstunku. Przy muzyce i głośnych rozmowach czas płynął szybko, a ze stołów zaczęło znikać przygotowane jedzenie. Po uśmiechach naszych chłopców można było wywnioskować, że przyjęcie bardzo im się podobało i miło spędzili czas w dziewczęcym gronie. Impreza zakończyła się o godzinie 21.00, kiedy to goście zaczęli odchodzić od stołów i dziękować za miły wieczór, rozchodząc się do swoich domów. Zobacz galerię. 

tekst: Sandra Wieczorek

Ks. Bosko będąc blisko swoich chłopców codziennie ukazywał swoje dwa oblicza: wymagającego ojca i kochającego przyjaciela. Pokazywał jak radośnie iść przez życie, a jednocześnie jak z pokorą przyjmować przeciwności i zmagać się z nimi. Dziś św. Jan Bosko pozostawia nam swoją naukę docierania do młodych ludzi na miarę czasów, z wykorzystaniem dostępnych środków przekazu i otwarciem na poranione serca. Dziś młodzież Europy zasadniczo nie ma problemu z uzyskiwaniem wykształcenia, z brakiem pożywienia czy dachu nad głową. Wciąż mówi się o prawach dziecka, przepisy próbują regulować zasady zatrudniania młodego człowieka, ubezpieczenia pokrywają koszty leczenia. Co zatem pozostaje nam do zrobienia nazywając się Salezjaninem? Dziś zagrożenia są inne. Dziś dusze młodych ludzi pragną miłości i akceptacji, zrozumienia i rodzinnego ciepła, poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Czy ks. Bosko to przewidział? Wiedział, że świat i potrzeby młodzieży ulegają zmianie, ale wiara w świętych obcowanie i działanie Ducha Świętego sprawiają, że wybór X następcy św. Jana Bosko ? Ks. Ángel Fernández Artime SDB ? będzie odpowiedzią na wyzwania stawiane przed Salezjanami.

Ks. Generał to określenie, które sprawia, że rysuje się swego rodzaju dystans. Jednak bezpośrednie spotkanie z nowowybranym następcą św. Jana Bosko niweczy wszelkie stereotypy i dodaje niezwykłej radości działania. 16 września młodzież z Pogrzebienia i Kornowaca (oratoryjni animatorzy, a jednocześnie uczniowie i absolwenci Gimnazjum im. Jana Pawła II w Kornowacu) wraz z ks. Proboszczem Tadeuszem Augustynem, z Dyrektorem Oratorium i katechetą gimnazjalnym ks. Marcinem Śnieżyńskim i nauczycielką p. Katarzyną Franicą i p. Zuzanną Hajduczek mieli możliwość bardzo bliskiego spędzenia z Ks. Generałem kilku minut, nie licząc wspólnej Mszy Świętej czy... tańców. Swoja bezpośredniością i spontanicznością pozyskał wszystkie pogrzebieńskie serca. A zakładając oratoryjną koszulkę stał się jednym z nas. Najbardziej trafną naukę w trzech słowach od swojego najwyższego przełożonego otrzymał ks. Tadeusz. ?Pracuj, pracuj, pracuj.?- tyle ks. Generał. Są jednak tak trafne, że każdy Salezjanin, wychowawca czy animator powinien je wziąć na poważnie i co dzień na nowo realizować. Zobacz galerię zdjęć.

Już od rana trwała krzątanina wokół Oratorium. To animatorzy z wychowawcami przygotowywali się do korowodu dożynkowego. Tata Justyny Grim użyczył nam przyczepę i traktor w kolorach oratoryjnych, które wystarczyło tylko upiększyć, abyśmy mogli zaprezentować na dożynkach parafialnych i gminnych "Żniwo ks. Bosko". A ponieważ boiska oratoryjne były miejscem zakończenia dożynkowego korowodu i popołudniowego świętowania, staraliśmy się, aby zaprezentować się jak najlepiej. Na przyczepie przygotowana była ławeczka dla ks. Bosko i chłopców z jego Oratorium, a także miejsce dla każdego młodego, dla którego i dziś drzwi oratorium są otwarte - szczególnie w Pogrzebieniu. Podczas przejazdu śpiewaliśmy piosenki o ks. Bosko, a dzieciom obserwującym korowód rzucaliśmy cukierki, co sprawiało wielką radość zarówno dzieciom jak i rzucającym słodycze. Zapraszamy do obejrzenia galerii.